Szok! Przeczytaj to, zanim zatrudnisz się w korporacji

Jeszcze do niedawna korporacje były wymarzonym miejscem pracy. Komfortowe warunki, nowoczesne biurowce, wysokie wynagrodzenie i dodatkowe bonusy – na to mogli liczyć pracownicy. Dlaczego więc coraz więcej osób nie chce być korpo szczurem? Okazuje się, że wiele firm wdraża kulturę organizacyjną, która jest nie do przyjęcia.

Dzisiaj praca w korporacji nie jest już niczym wyjątkowym. Co więcej, coraz częściej pracownicy uciekają ze szklanych biur. Nie chcą brać udziału w sztucznym wytworze, w którym liczy się tylko biznes i pod uwagę nie są brane jakiekolwiek ludzkie uczucia. Pranie mózgu to idealne określenie tego, na co mogą liczyć pracownicy molochów.

Medycy potwierdzają, że to właśnie pracownicy korporacji są w szczególności narażeni na stres, który może doprowadzać do depresji albo stanów nerwicowych. Okazuje się, że statystyczny korpo szczur wykazuje objawy wypalenia zawodowego już po trzech latach pracy. Badania potwierdzają, że wypalenie zawodowe dotyczy aż 40% pracowników korporacji, a zjawisko to występuje w 70% firm.

Dobro firmy ponad wszystko

Pełne zaangażowanie, całodobowa dyspozycyjność, rezygnacja z życia prywatnego, życie pod presją czasu i stresu. Całkowite poświęcenie dla dobra funkcjonowania firmy. Właśnie takie cechy wykazuje idealny pracownik, który ma szansę wspinać się po kolejnych szczeblach zawodowej kariery.

Bardzo często pracownicy nie dostrzegają, że pracują za dużo. Szybko jednak to organizm daje niepokojące objawy, które niestety najczęściej są bagatelizowane. Problemy zdrowotne dotykają niejednego korpo szczura. Oczywiście początkowo nie są one wiązane z realizacją zawodowych obowiązków.

Niepoprawna komunikacja

Rywalizacja to określenie, które chyba najlepiej opisuje stosunki pomiędzy pracownikami. Wyścig szczurów jest w korporacjach codziennością. To nie miejsce na zawieranie przyjaźni, chociaż szefostwo organizuje cyklicznie imprezy integracyjne. Takie wydarzenia tylko pozornie dają szansę na lepszą komunikację pomiędzy pracownikami. W biurze nie ma szans na uprzejmości.

Zdarza się też tak, że firma staje się drugim domem pracownika, jest też miejscem do realizacji rozrywek czy kontaktów międzyludzkich. Wszystko dlatego, że nie ma czasu na życie prywatne. Zdrady i seks w toaletach to norma. Wizyta u dentysty albo w gabinecie medycyny estetycznej podczas przerwy to też żadna nowość. Pracownicy korporacji bezwzględnie podporządkowują się firmie, w zamian za niezłą pensję oddają się jej w 100%.

Miłe zaskoczenie

Okazuje się jednak, że pracownicy korporacji mogą liczyć na dodatkowe bonusy. Coraz częściej organizowane są na przykład pokoje relaksacyjne, w których można odprężyć się podczas przerwy albo nawiązać nowe znajomości. Fakt, że gra w piłkarzyki, fotel do masażu czy słuchanie muzyki może wyzwolić nas od zmęczenia. Nie myślmy jednak, że kadra zarządzająca tworzy takie miejsca z myślą o dobrej kondycji swoich pracowników. Wszystko po to, by byli oni jeszcze bardziej wydajni. By spędzali w pracy również swój czas wolny, by byli jeszcze bardziej zaangażowani i przywiązani do firmy. By korporacja stała się ich całym światem.

Leave your comment

<